Wraz z Ewcią umówiłyśmy się na szybką wymiankę.
Ja dziś rano wysłałam jej fimowe kaboszony i koraliki toho ( ostatnie jakie jeszcze mi zostały z czasów mojej manii biżuteryjnej :) i jakaż byłam mile zaskoczona, gdy listonosz przyniósł mi przed godziną paczuszkę z cudną chustą. Zachodzę w głowę, jak z tak cieniutkiej i włochatej niteczki można coś w ogóle stworzyć. Lekka jak pyłek i delikatna jak mgiełka. Cudo :)
Dziękuję Ewciu. Oby moja przesyłka dotarła do Ciebie przed świętami.
Zerknijcie na bloga Ewci, jest co podziwiać :)
Tak w ogóle to teraz posiadam trzy cudne chusty.
Czarną od Ewci, szarą od Joli i fioletową od Ani :) Wszystkie bardzo mi się podobają :)
Kurde , jak to dobrze mieć tak uzdolnione koleżanki blogowe :) Dziewczyny jeszcze raz Wam dziękuję.
Na koniec mam dla Was świąteczna fotkę.
Czy ktoś z Was pamięta takie bombki z dzieciństwa?
W latach 60tych i 70tych bombki "z dziurką" były bardzo popularne. Właśnie takie ich kształty zapamiętałam i takich szukałam (chyba zaczynam się starzeć :)
W tym roku w sklepach pojawiło się ich dość dużo.
Nie odmówiłam sobie tej przyjemności i kupiłam ( tak, to już na pewno starość :).
Pozdrawiam :)
Chusta przepiękna, prawdziwa mgiełka i jaka misterna robota.
OdpowiedzUsuńBombki takie właśnie uwielbiam, w dzieciństwie lubiłam na nie patrzeć i patrzeć. Chyba kilka się jeszcze zachowało u mamy :)
Śliczna chusta, a bombki z okienkiem jeszcze u mnie gdzieś są na strychu:) Chyba pora je wyjąć w tym roku:)
OdpowiedzUsuńChusta wspaniala,milutka az cieplutko sie robi na sam widok.Kiedys bombki byly ladniejsze,byly jeszcze balwanki i muchomorki.Teraz sa bardzo ladne witrazowe.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja chyba jeszcze z 5 mam i to z mojego dzieciństwa a wiek mam już słuszny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
to nie starośc, a sentyment ;)ja też najbardziej lubię te najstarsze bombki, które od wielu lat wiesza się co roku na choinkę ;)
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam takie bombki z dzieciństwa,wtedy nie było takiego wyboru jak teraz,ale jeśli chodzi o jakość to wolę tamte.Teraz rynek zalała chińszczyzna i pełno jest plastiku.A ja wolę ręcznie robione i oryginały.
OdpowiedzUsuńSpokojnych świąt życzę i pozdrawiam cieplutko!!!
Bombki z dziurką były cudowne, w tym roku zobaczyłam że nie ostała się już żadna. W sprzedaży nie widziałam, bo jakoś nie szukałam, ale widziałam identyczne, takie właśnie jak bombki świece. Piękne:)
OdpowiedzUsuń3 chusty? Wow, zazdroszczę troszkę;)
Tej chusty Ci zazdroszcze , to moje marzenie.
OdpowiedzUsuń