Witam
Za oknem dziś pochmurno, odpoczywam od upału, mam czas dla siebie i mojego hobby.
Dłubię sobie przy tej mojej wiklince i zastanawiam się nad smutnymi stronami życia.
W ciągu ostatnich dni byłam świadkiem okropnych ludzkich tragedii.
Odeszli chłopcy, którzy mogliby być moimi synami.
Widzę rozpacz mojego syna po stracie przyjaciela, to jego pierwsza tak dotkliwa żałoba, z którą musi się mierzyć. I pytanie : dlaczego, na które nie ma odpowiedzi.....
To zegar na deszczowe dni...
Do następnego...
Ala