Większość z rękodzielników ma wiele pasji. Próbujemy swoich sił w różnych technikach, z różnym powodzeniem, ale tak już mamy, my - wariaci :)
W przeszłości moją wielką pasją była biżuteria z mas termoutwardzalnych np. fimo. Pokazywałam je nawet na bloxsie lata temu.
Dziś wydobyłam z otchłani zapomnienia kilka wisiorków , które zmajstrowałam dawno temu ale mam je do dziś. Kiedyś je nosiłam, teraz czekają, zamknięte w pięknym koszyku od pewnej Ani :)
Drobne koraliczki są oczywiście szklane ale kaboszony i kwiatki sama lepiłam w pocie czoła :)
W sumie żaden szał, ale lubiłam te wieczory z igłą w ręku i koralikowym zamieszaniem :)
Wrzucam je tu dla przypomnienia sobie i pokazania Wam, jeśli nie widzieliście.
Na koniec dwie malutkie broszki. Dzielnie się trzymają pomimo używania, kiedyś częstego :)
A jakie są Wasze dawne pasje? Do czego wrócilibyście ale jakoś się nie składa?
Pozdrawiam
Ala
Przyznaję, że zaskoczyłaś mnie bardzo. Ta biżuteria jest niesamowita, przepiękna, niepowtarzalna. Jak to u Ciebie wykonana po mistrzowsku z dbałością o najdrobniejszy szczegół. Jak nie noszę biżuterii ,poza skromnym srebrnym łańcuszkiem , taki wisior założyłabym bez wahania. Gratuluję Alu , masz niesamowite zdolności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale nie rozumiem dlaczego ich nadal nie nosisz??!! Są przepiękne, jedyne i niepowtarzalne! :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś, zanim wpadłam w decoupage bardzo dużo robiłam na drutach i wyszywałam haftem płaskim. Ale to były czasy gdy się stare pruło i nowe dziergało, i z zachwytem oglądało zagraniczne magazyny z robótkami i pięknymi motkami.
Teraz czasami biorę druty do ręki, szczególnie zimą coś tam zrobię, czapkę, szalik.
Pozdrawiam.
Przepiękne biżutki! Nikt takich nie posiada, są niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńBardzo zdolną jesteś osobą:)
Ciepło pozdrawiam i miłego tygodnia życzę.
Cudowne kwiaty i jak zadbane w detalach, zakochałam sie :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze takich unikatów! Są piękne i pełne uroku.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne są, kiedyś chciałam się tym zajać, ale zawsze ucieka mi to gdzieś :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne!!!!
OdpowiedzUsuńPrzecudowne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPiękne biżutki. Oj, dwa skradły moje serducho. Brązowy i niebieski. Są śliczne.
OdpowiedzUsuńZ dawnych pasji to wszystko po trochu dłubię 😀
Przepiękne są. Może warto do tego wrócić :)
OdpowiedzUsuńCudowne !!! Zazdroszczę takich talentów. Moje pasje to fotografia przyrodnicza i ostatnio odkryta - dłubanka z papierowej wikliny. Czasami jak oczy pozwalają dziergam proste wisiorki, naszyjniki, bransoletki z kamyczków i srebra ... ale tylko dla siebie. Mam marzenie ... nauczyć się dziergać na szydełku ... ale to chyba na emeryturce. Czasu brakuje. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń