Witam :)
Na dobry początek chwalę się :)
Oto poduszki i zakładki , które podarowała mi Dusia w zamian za koszyk z rudzikiem :)
Tu ślicznotki wszystkie razem :)
Tu z zakładkami :)
i na koniec moja ulubiona , ukochana, osobista poduszeczka z pięknym haftem :)
Dusiu jestem Ci wdzięczna za piękne podarunki :) poduszki są tak cudne że szkoda mi ich używać :)
Na razie mam je więc "dla miecia" ale wkrótce się to zmieni :)
Zapraszam Was do czytania bloga Dusi http://syndromkurydomowej.blogspot.com/ . Zobaczycie tam piękne widoki i mnóstwo rękodzieła :)
A teraz o moim nieszczęsnym koszu.
Wyplatanie ma być przyjemnością i relaksem.
Przy wyplataniu tego kosza przyjemność dość szybko się skończyła, a potem była tylko męka :)
Nie wiem dlaczego ale szybko straciłam do niego cierpliwość i serce.
Zaczęłam - więc musiałam skończyć. Wygląda tak :
Miał być mniejszy, wyszedł duży.
Wysokość - 29 cm, średnica pokrywy - 40 cm, w obwodzie całe 128 cm - grubas :)
Wylądował w łazience.
Zaczęłam coś nowego i liczę na to,że będę bardziej zadowolona :)
Przesyłam Wam pozdrowienia i bardzo, bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Ala
Ale ładniutki ten kosz! A poduszkami już się zachwycałam u Dusi. Kolory intensywne" dają po oczach" Bardzo piękny prezent! Pozdrawiam jesiennie.Iza
OdpowiedzUsuńmimo trudności i braku serca
OdpowiedzUsuńjest boski Aldonko
Świetnie wyszedł kosz a poduszki od Dusi fantastyczne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje kolorowe kosze, a grubasek całkiem fajny:)))
OdpowiedzUsuńSuper, jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńJak możesz narzekać na to cudo ,wiadomo,że czasu i nerwów kosztuje ale efekt jest piorunujący.,przepiękny i taki idealny.Podarki świetne :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za cierpliwość :) Efekt końcowy jest niesamowity :) I jakie piękne poduszeczki dostałaś :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kosz a i podusie ładne:))
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki a kosz jest cudowny !
OdpowiedzUsuńKosz jest wspanialy , piekny po prostu az brak slow :))) Dobrze ze schowalas w lazience , nikt nie zobaczy go i nie bedzie go chcial :) Poduszki i zakladki sa bardzo ladne . Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego narzekasz - kosz jest wspaniały ;) Taka pękata beczułka ;) T
OdpowiedzUsuńMięciusie podusie a przynajmniej wyglądają na takie haftowana i mnie podoba się chyba najbardziej.
OdpowiedzUsuńW sprawie kosza powiem tak SUPER JEST TEN KOSZ!! Podziwiam cierpliwość i wytrwałość.
Jak wiesz i ja zabrałam się za "papierkową robotę";) Mój mąż się śmieje że ściągam do domu wszystkie gazety z okolicy... i kręcę rureczki i kręcę .... i chyba się wreszcie naumiałam :F Wszystkie Twoje rady i potrzebne linki bardzo mi pomogły. Jeszcze nic nie pokażę bo się wstydam ale chciałam Ci ogromnie podziękować. Pozdrawiam ciepluchno.
Za każdym razem, kiedy pokazujesz swoje prace nie mogw wyjśc z dumienia i zachwytu nad twoją precyzja, dlatego otrzymujesz od AGADO wyróżenienie. Zapraszam do http://agado2013.blogspot.ie/
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, kiedy pokazujesz swoje prace nie mogw wyjśc z dumienia i zachwytu nad twoją precyzja, dlatego otrzymujesz od AGADO wyróżenienie. Zapraszam do http://agado2013.blogspot.ie/
OdpowiedzUsuńKosz jeszcze piękniejszy [ perfekcyjna praca] , a poduchy jak poduchy [ wiem ,że nie do końca trafione kolory] , ale poprawiłam się Pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńOn jest z wikliny papierowej?? Wow!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jest ogromny a przy tym bardzo starannie wykonany. Prace ,która najczęściej się spotyka na blogach są raczej nieduże bo takie pewnie jest łatwiej zrobić (tak przypuszczam, moja historia z papierową wiklina skończyła się po ukręceniu 30 rurek :P ) a ten na pewno pochłonął masę czasu a efekty są naprawde rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPiękny koszyk, jestem pod ogromnym wrażeniem:-)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba ten kosz:) Jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńKoszyk wygląda niesamowicie:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jest niesamowity:)
OdpowiedzUsuń