Ania , która prowadzi blog Klimaty moje podarowała mi koszyczek. Dla mnie to nie tylko przemiły prezent ale też podpowiedź jak naprawdę powinno się wyplatać z papierowej wikliny. Koszyczek poddałam drobiazgowym oględzinom :) Gdybym miała lupę to pewnie bym jej użyła , ha ha :)
Koszyczek jest doskonały i jest dla mnie wzorem do naśladowania :)
Ania udzieliła mi też kilku cennych wskazówek i mam nadzieję, że dzięki temu poprawię swój warsztat.
Co prawda nie sprzedaję swoich plecionek ale nawet jako hobby chciałabym, żeby były jak najlepiej zrobione.
Oto koszyczek , który jest teraz mój :)
Zakładeczka też jest zrobiona przez Anię :)
Oczywiście chciałam się choć w jakiejś części odwdzięczyć za prezenty i pomoc od Ani, dlatego podarowałam jej dwa wisiorki. Zrobiłam je w zeszłym roku i pokazywałam na dawnym swoim blogu biżuteryjnym. Wisiorki są ulepione z masy fimo i koralików toho. Na szczęście zostało mi ich kilka , więc zachowałam je na szczególne okazje, dla szczególnych osób :)
Ania napisała mi ze jej się podobają więc jestem uszczęśliwiona :)
oto one
Aniu bardzo Ci dziękuję :)
Pozdrawiam wszystkich moich gości i dziękuję za odwiedziny :)
Ja też podziwiam koszyczki na blogu Ani, są doskonałe pod każdym względem! Piękną biżuterię tworzysz ;)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze z zachwytem podziwiam Ani wyplatanki i po cichu myślę, że z czasem i ja może dojdę do takiej perfekcji:) Wisiorki fantastyczne!:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek jest naprawdę doskonały! Twoja biżuteria - śliczna.
OdpowiedzUsuńOch to ja dziękuję, wisiorki są przepiękne sama nie wiem, który bardziej mi się podoba :O nadal przyglądam im się z jaka precyzją i smakiem oczywiście są zrobione.
OdpowiedzUsuńBędą mieszkać w specjalnej szkatułce ;)
Pozdrawiam
Ania
Koszyczek jest perfekcyjny:)Wisiorki oryginalne:)
OdpowiedzUsuńFajna wymianka, Koszyczek rzeczywiście cudo, ale i wisiorek w niczym mu nie ustępuje.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny koszyk, ale przecież Twoje również są doskonałe a biżuteria również wprawia w zachwyt :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńkosz prześliczny,a biżuteria superaśna,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAldonko twoje koszyczki są śliczne,równiutkie,kolorowe.Ciekawa jestem jak malujesz rurki,szukam jakiegoś prostego patentu,bo malowanie gotowych koszyków jakoś mi nie wychodzi.Dołączam do obserwatorów,dziękuję za wizytę na moim blogu i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRurki maluję lekko rozcieńczoną farbą akrylową za pomocą gąbki. Ten sposób pokazała Ania Krućko na swoim blogu. Do malowania można też użyć pigmentów do farb akrylowych. Gotowe koszyczki maluję pędzlem winylowym. Grubszym na początku, cieńszym domalowuję miejsca trudno dostępne. Do malowania pędzlem nie rozcieńczam farby. Pozdrawiam :)
Usuńhttp://aniainspiruje.blogspot.com/search/label/malowanie
Usuńto link z filmikiem Ani o malowaniu rurek
Dzięki za podpowiedź,pozdrawiam
UsuńA gdzie mój komentarz, który wczoraj tu napisałam, pełen radości i zachwytu z posiadania DWÓCH cudownych naszyjników???
OdpowiedzUsuńBloggerowe znikające komentarze :(
Pozdrawiam i dziękuję są przecudne, oba :D
To ja dziękuję Aniu :)
UsuńWspaniałe prezenciki:)
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka, bardzo udane prezenty.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty ! Wymianka doskonała :) Cudny koszyk i przepiękna biżuteria !
OdpowiedzUsuńwidze ze duzo robisz z wikliny papierowej. Weszlam do Ciebie z mojego forum, zarejestrowalas sie i z ciekawosci zagladam do Ciebie. Piekne masz wyroby. My jestesmy forum pergaminowym ale nie obce nam inne techniki i wilkina rozwija sie w zaskakujaco szybkim tepie. Jak pobuszujesz u nas to sama sie przekonasz. Jestes tam oczywiscie mile widziana. To wyjatkowo przyjazne forum.
OdpowiedzUsuńSliczne robisz te koszyczki , biżuteria tez piekna.
OdpowiedzUsuń