sobota, 8 marca 2014

Pisanki

Witam :)
Trzy styropianowe pisanki, tylko tyle ich zrobiłam  w tym roku, więcej nie będzie, nie mam do nich serca ani cierpliwości. Chyba się starzeję :)
Te tutaj malowałam popularnymi ostatnio pastami metalicznymi z Lidla oraz strukturalną z tego samego zestawu. Cieniowałam brązową metaliczną. Właściwie nie malowałam ale tapowałam gąbką stąd ta chropowatość.
Z tymi niby reliefami poszłam na żywioł. Bez specjalnego planu  i wcześniejszego rysowania. Wyciskałam zawijaski, patrzyłam co wyszło i kombinowałam dalej.
Wyszło takie coś :






Tyle w temacie moich pisanek, zdecydowanie bardziej wolę oglądać Wasze :)

Koszyczki nowe się powoli wyplatają i kwiatki jakieś będą.... czyli wiosna idzie :)
Pozdrawiam Ala :)

37 komentarzy:

  1. Widzę,że nie tylko ja nie mam serca do świątecznych jaj,zajęcy ,królików ,kurek:)
    Mnie też się nie chce i robić pewnie nie będę.Boże Narodzenie obrzydło zanim się zaczęło,nie chcę powtórki z Wielkanocą.
    Ale ja tu gadu gadu,a te Twoje jaja trzeba wychwalić;)
    Aldona są boskie!Proste,cudne,eleganckie,śliczne po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Są takie piękne, że szkoda, że ich więcej nie będziesz robiła ;) Mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się napatrzeć!!!!
    Są śliczne- aż dech zapiera!
    ta cała prostota....

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie pomalowane pisanki i wspaniałe odcienie ! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale super wzorki, świetne wykonanie :)
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Alu, one wyglądają rewelacyjnie, bardzo mi się podobają, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisanki fantastyczne. Lubię takie urocze arabeski. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisanki są piękne i wcale nie widać że nie masz do nich serca.
    Mnie się po prostu podobają i już :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przecudne! W życiu bym nie powiedziała, że to styropian. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie urocze! Esy-floresy wyszły Ci po mistrzowsku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne jajka i kolory też mi się podobają .Jestem zachwycona. A co do wielkanocnych ... trochę na przymus zrobiłam ale nie chce mi się więcej robić. Może zrobię kilka frywolitkowych ubranek jeszcze ale bliżej Świat.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Aldonko one są cudowne,delikatne,nie oblepione po prostu z wyczuciem gustu.
    A u mnie z jajami jest taka sprawa,że nie lubię robić takich samych jak wszyscy ,zawsze szukam nowych pomysłów i technik,tylko ciekawe ile jeszcze mój móżg potrafi wymóżdżyć
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo piękne pisanki i inne niż wszystkie,które do tej pory oglądałam na innych blogach. Zachwyciłam się nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne i cudownie delikatne pisaneczki...

    OdpowiedzUsuń
  15. Jajka są śliczne i szkoda, że nie powstanie więcej. Ja w tym roku też nie mam serca do jaj i pewnie nie powstanie żadne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Finezyjna elegancja jajeczka, styropian pięknie ubrany w kolory i dekory... Jak mało kto potrafisz ozdobić i wykreować coś pięknego z niczego. Pozdrawiam cieplucho :)

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne te pisanki :-)przepiękne reliefy, w życiu bym od ręki takich nie zmalowała, podziwiam szczerze:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Są inne i też pięknie wyglądają - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Jedne z piękniejszych jakie ostatnio oglądałam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pisanki są prześliczne! Podziwiam Cię za cierpliwość do tych zawijasków. Ja bym już wysiadła przy pierwszym jajku :-)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyszło bardzo pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne pisanki - jaja z klasą :) Ja tez jakoś nie mam serca do jajek w tym roku...

    OdpowiedzUsuń
  23. Alu zrobiłaś przepiękne te wydmuszki ale rozumiem ja też nie mem do nich serca. Może kiedyś po prostu za dużo zrobiłam :I
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Są takie piękne, że nie mogę się na nie napatrzeć...cudo

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj Aldonko dziękuję za odwiedziny oraz za miłe słowa zostaję tu u ciebie jak pozwolisz a te jajka są wspaniałe - no wprost śliczne muszę również takie coś wykonać ale czy mi się uda ? zobaczymy zapraszam cię zawsze do mnie buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, że nie masz serca, bo dawno nie widziałam ciekawszych pisanek. Też stosuję farby z Lidla i jestem z nich zadowolona.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Really beautiful work. Congratulations.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kochana, cudowne pisanki stworzyłaś! Pięknie wyszły Ci te "żywiołowe" reliefy! Ja takie lubię najbardziej robić :) A moje złote pisanki czekają na skończenie od stycznia... pomalowałam na złoto i...pustka, brak pomysłu co dalej, a w głowie tylko jedno zdanie kręci się "urwałam kurze złote jaja"...

    OdpowiedzUsuń
  29. Są przepiękne, ja bardzo lubię ten nierównomierny efekt po tapowaniu :) powinnaś zrobić więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne.....trafiłam przypadkiem i co widzę...Roztocze:) pięknie tu u Ciebie, wszystkie prace są tak perfekcyjnie wykonane, zostanę na dłużej i będę podziwiać:) zapraszam http://moje-drugie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. i wyszły Ci przepięknie :) czym robiłaś te reliefy??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reliefy robiłam pastą strukturalną ze wspomnianego zestawu lidlowskiego.

      Usuń
  32. Zawijaski wyszły pięknie:) Zapraszam do wiosennej zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zachwycające pisanki, a reliefy takie subtelne - podziwiam ich delikatność:)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Aldonko zapraszam po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  35. Pisanki są cudne, efekt wspaniały. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ale piękne, skromne, subtelne, bardzo mi się podobają a że wolisz oglądać cudze, to ja też tak mam :) pozdrawiam Dora

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :)