poniedziałek, 30 września 2013

poduszki i kosz

Witam :)
Na dobry początek chwalę się :)
Oto poduszki i zakładki , które podarowała mi Dusia w zamian za koszyk z rudzikiem :)

Tu ślicznotki wszystkie razem :)


Tu z zakładkami :)

i na koniec moja ulubiona , ukochana, osobista poduszeczka z pięknym haftem :)
Dusiu jestem Ci wdzięczna za piękne podarunki :) poduszki są tak cudne że szkoda mi ich używać :)
Na razie mam je więc "dla miecia" ale wkrótce się to zmieni :)
Zapraszam Was do czytania bloga Dusi   http://syndromkurydomowej.blogspot.com/ .                       Zobaczycie tam piękne widoki i mnóstwo rękodzieła :)

A teraz o moim nieszczęsnym koszu.
Wyplatanie ma być przyjemnością i relaksem.
Przy wyplataniu tego kosza przyjemność dość szybko się skończyła, a potem była tylko męka :)
Nie wiem dlaczego ale szybko straciłam do niego cierpliwość i serce.
Zaczęłam -  więc musiałam skończyć. Wygląda tak :






Miał być mniejszy, wyszedł duży.
Wysokość - 29 cm, średnica pokrywy - 40 cm, w obwodzie całe 128 cm - grubas :)
Wylądował w łazience.

Zaczęłam coś nowego i liczę na to,że będę bardziej zadowolona :)
Przesyłam Wam pozdrowienia i bardzo, bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Ala

piątek, 6 września 2013

koszyk dla Dusi

Ten koszyk zrobiłam z myślą o Dusi, która szyje dla mnie śliczne poduszki :)
Już go wysłałam i został zaakceptowany przez nową właścicielkę :)))))
Jest średniej wielkości : wys. 16 cm, średnica - 30 cm.
Na przykrywce znany wszystkim Rudzik - motyw z serwetki. Dno - też motywy serwetkowe.
Kolory - wybrane przez Dusię :)










Kochani bardzo serdecznie dziękuję za taki ogrom komentarzy na temat tac. Nie mogę uwierzyć, że aż tyle osób zechciało zostawić tu miłe słowo i pozdrowienia. To dla mnie wielkie wyróżnienie i radość, że moja praca jest zauważana wśród tylu innych, lepszych i bardziej zasługujących na uwagę.
Jeszcze raz dziękuję :)