To pierwsze takie moje "dzieło".
W szkole podstawowej lepiłam z plasteliny.
Teraz, trzydzieści lat później spróbowałam tej zabawy z glinką modelarską.
No dobra, śmiejcie się :))))
Kurde, pozwalam, a co tam, raz kozie śmierć :))))))))))
Oto moje baranki w dość swobodnych pozach :)
pozdrawiam
Ala
Rewelacja!! Przepiękne i takie pełne radości :)
OdpowiedzUsuńFajne, i mają takie rozanielone miny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSą ekstra
OdpowiedzUsuńSą ekstra
OdpowiedzUsuńUrocza dekoracja
OdpowiedzUsuńNo usmiałam sie fakt ale z tego , że baranki są przeurocze, takie na wesoło. Trzeba miec niezły talent w łapkach i wyobraźnię , żeby cos takiego ulepić !! Dlatego gratuluję wykonania , są świetne!!!
OdpowiedzUsuńDlaczego bym się maiła śmiać? Urocze są te Twoje baranki. Glina modelarska, tez fajnie. W pierwszej chwili myślałam, że to masa solna.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńahh sa słodkie:)
OdpowiedzUsuńHihi słodziaczki,przeurocze :-)
OdpowiedzUsuńAlu - śmiać się?! Baranki mają tak niesamowite miny, że tylko podziwiać. Trzeba mieć talent, żeby coś takiego ulepić ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńojej, świetne te baranki! od razu uśmiech na twarzy wywołują! (ale nie śmiech) najbardziej podoba mi się ten największy z przekrzywioną główką :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne baranki! Takie wesolutkie :-)
OdpowiedzUsuńNo jak tu się nie uśmiechać, to są baranki rozweselacze:)
OdpowiedzUsuńBaranki prezentują się znakomicie, a najważniejsze że mają wesołe pyszczki :o)
OdpowiedzUsuńcudne! i takie radosne:) Pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńSmiać to się będę do nich a nie z nich!!! Urocze stadko:)
OdpowiedzUsuńZachwycające są Twoje baranki a ich minki bardzo mnie urzekły. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO jakie przepiękne i wesołe baranki! :)
OdpowiedzUsuńWesoła gromadka :) musisz więcej takich zrobić! Super!
OdpowiedzUsuń