piątek, 30 listopada 2012

Kolorowa wiklina papierowa :)

Kolorowy koszyk z papierowej wikliny. Wykorzystałam rurki z brzegów gazet, więc wystarczyło tylko polakierować całość. W środku różyczki z serwetki - motyw znany i lubiany :)





Poniżej "urobek" ostatnich wieczorów. Jednym okiem zerkam na TV a drugim kontroluję kręcenie rurek. Jak tak dalej pójdzie, będzie zez,  na bank !


Pozdrawiam :)

24 komentarze:

  1. Rurki również kręcę podczas oglądania telewizji, jakoś najlepiej mi to wtedy idzie:) A koszyczek przepiękny, jak wszystkie Twoje wyplatanki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę,że pasja do papierowej wikliny pozbawia nas oglądania telewizji;)Jeśli chodzi o twój koszyczek,to jest taki równiutki i pięknie wykończony.Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  3. Nooo nakręciłaś rurek, że hej ;) i mogłabyś zrobić jakiś 'krzywy' koszyk bo już nie wiem, jak mam Cię chwalić ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz talent! Koszyczek przepiękny...
    Zapas rureczek już jest, czyli niedługo będą kolejne plecionki ma się rozumieć?

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny! a ile rurek ;) ja też zazwyczaj coś oglądam jak skręcam rurki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy kolejny koszyczek jest piękniejszy od poprzedniego :) Ciekawa jestem, co wyjdzie z tych poskręcanych rureczek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładny koszyczek :) tak mi się podobają takie okrągłe z motywami na denku :)
    I reszta prac tez mi się podoba :) chyba parę zrobię podobnych ;)
    Też rureczki kręcę przy TV albo przy radio, tak żeby coś gadało :)
    Dziękuje za odwiedziny będę zaglądać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo tych rurek :) Śliczne cudeńka wychodzą z twoich rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo podobają mi się takie rzeczy ręcznie robione:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj! Dziękuję za odwiedziny u mnie i miły komentarz, chyba przeczytałaś cały blog...;-) Twoje wiklinki wcale nie wyglądają jak pierwsze prace, wszystko równiutkie i dopracowane... A tych rurek to możesz mi trochę podesłać, zawsze zmuszam się do ich kręcenia...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne koszyczki i jaki zapas gazet :)
    dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej :P
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. dziękuję za ciepłe słowa, to wielka przyjemność czytać takie komentarze, pozdrawiam wszystkich i dziękuję :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo się cieszę , że zawitałaś do mnie :)dzięki temu i ja mogę popodziwiać Twoje prace. Papierowa wiklina to jest to co podziwiam a nie mam odwagi zacząć.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześłiczny blog i cudowne rzeczy robisz! Zawsze podziwiam, że to sploty są tak idealne ! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Koszyk piękny:)))Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. OJEJKU ...jakie śliczne te koszyczki i wianuszki a dzwonkach nie wspomnę ....wszystko tak równiutko wyplecione ja jeszcze tak nie potrafię ale się uczę:)
    dziękuję za miłe słowa na moim blogu :) serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Papierowa wiklina to dla mnie czarna magia, ale fajnie, że są tacy jak TY można więc podziwiać wasze dzieła, Robisz piękne rzeczy pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie pleciesz te koszyczki. Pozdrawiam :-)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Czarujesz! Stylowe i gustowne cudeńka z makulatury! Gratuluję talentu i podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Spora produkcja ;) a zeza nie będzie. Ja Ci to gwarantuje. Ja żadnego filmu jeszcze nie obejrzałam siedząc i nic nie robiąc, przeważnie dłubię na szydełku

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja zazdroszcze tej sporej produkcji rurek mi sie gazety koncza:/ ładniutkie prace .pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękne butelki,świąteczne podobają mi się najbardziej, pozwoliłam sobie trochę pooglądać, Mariolu wszystko masz piękne, miło patrzeć pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Aldona, przepraszam za pomyłkę w imieniu :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :)