Dziś chcę Wam pokazać wiklinowy koszyk na świąteczne słodkości. Jest duży - 28 cm średnicy i 8 cm wysokości, ale jesteśmy rodziną okropnych łasuchów to mniejszy być nie może :)
Słodkości już zostały zakupione ale na razie je ukryłam, z wiadomych powodów :)
Ponadto muszę się Wam pochwalić, że odwiedził mnie Mikołaj :))) W następnym poście pokażę Wam co przyniósł mi w prezencie :)
A Wy kochani byliście grzeczni w tym roku ?
Alu, te koszyczki wychodzą Ci śliczne, takie dopracowane i równiutkie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper koszyk!tylko kupowac slodkosci:D u mnie przyjdzie chyba dopiero na gwiazdke;D
OdpowiedzUsuńAnia napisała to ,co ja chciałam napisać:)Miło popatrzeć na twoje prace,jesteś perfekcjonistką;)Bardzo podobają mi się kolory koszyka.
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek i śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńZa co się zabierzesz zamienia się w złoto, niczym Midas jesteś:)Piękny kosz bardzo świąteczny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjaki piekny, wyglada bardzo światecznie:)
OdpowiedzUsuńAle cudo!! Wspaniały ten koszyczek zrobiłaś:) I w ogóle, bardzo fajny, ciekawy blog:) Chętnie tu będę zaglądać jeśli pozwolisz :)
OdpowiedzUsuń