środa, 21 września 2016

coś z niczego

Witajcie :)
Być może mój dzisiejszy post Was nie zainteresuje, ale postanowiłam pokazać Wam jak sama robię pędzle gąbkowe.
Pędzle gąbkowe nie są zbyt trwałym narzędziem, szczególnie gdy się o nich zapomni po malowaniu :)
Ja to robię notorycznie :)
Po kolejnej takiej przygodzie, postanowiłam, że nie będę kupować nowych, tylko sama je sobie zmajstruję.
Odpowiednio przycinam kawałeczki gąbki ( z myjek do naczyń czy innych niepotrzebnych gąbek budowlanych, gąbki jak wiadomo mają różną fakturę i twardość ) i klejem na gorąco przyklejam je do niepotrzebnych już obsadek wyschniętych flamastrów, niekompletnych długopisów itp.
Takie pędzle służą mi aż do chwili, gdy o nich zapomnę :)
Nie jest to szczyt elegancji ale doskonale spełniają swoją rolę :)
Końcówkom z gąbki nadaję różne wielkości i  kształty, czasem też umieszczam je po obu końcach obsadki.
Może ktoś z Was wykorzysta takie rozwiązanie, polecam :)


Pozdrawiam
Ala

17 komentarzy:

  1. bardzo sprytne rozwiązanie, w sumie to można wykorzystać trzonki ze starych gąbkowych pędzli , dotychczas je wyrzucałam a tu proszę łatwo i praktycznie . DZieki za pomysł :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu trzonki też wykorzystuję ale są tak szkaradne już, że ich nie pokazałam :)Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. A ja robiłam ostatnio podobnie ,bo musiałam stempelkować do zabaway karteczkowej ,a przecież takich narzędzi pracy u mnie "niet",więc radzę sobie inaczej.Widać Aldonko jesteśmy po jednych pieniądzach haha:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie masz rację Danusiu :) Ale w końcu trzeba sobie radzić w każdej sytuacji :)Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  3. Wielkie dzięki!!! Pomysł świetny! Wykorzystam na pewno!
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo :)A już myślałam, że trochę się wygłupiam pokazując te wynalazki :)

      Usuń
  4. No o gąbce to wiem, ale już o niepotrzebnych długopisach czy flamastrach nie pomyslałam. Ostatnio całą garść wyrzuciłam 🙁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to teraz będziesz wiedziała co zrobić :) Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  5. Do tej pory używałam starych gąbeczek, ale nie wpadłam by je tak sprytnie umieścić. Dziękuję za świetny pomysł! Takimi sprytnymi sztuczkami warto się dzielić.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te są do bardziej precyzyjnego użycia jak widzisz :) I nie szkoda gdy trzeba wyrzucić :)

      Usuń
  6. Bardzo fajny pomysł. Wiesz ja też używam te zmywaki :) Przycinam i w rękawiczce maluje. Nigdy nie kupowałam gotowych, bo są dość drogie. Nie pomyślałam, żeby tak to zmajstrować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na takich pisakach możesz zrobić cieniutki gąbkowy pędzelek do trudnych miejsc. Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Zabieram pomysł 😆 ja zwykle cięłam zmywak i spinaczem do prania łapałam💐 dziękuję 💐

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow! Super pomysł! Ja także notorycznie zapominam o pędzlach, nie tylko z gąbki:0 Oczywiście zaraz sobie podobnie zrobię. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Że też na to wczesniej nie wpadlam!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :)