Witam Was.
Dziś wrzucam zdjęcia koszyczków z papierowej wikliny, na którymi marudziłam przez ostatnie dni.
Jest też jeden większy : wysokość 15 cm, średnica - 30 cm.
Maluchy: średnica ok. 13 -15 cm, posłużą one jako podstawki pod stroiki z pisankami. Świetnie zmieszczą odpowiednio dwie lub trzy pisanki. Dno kartonowe, oklejone tapetą. Lakier półmat.
Niżej w towarzystwie większego brata :)
Tu większy solo , do końca ;)
Mam sporo planów rękodzielniczych. Ile zdołam zrealizować, nie wiem.
Dużo zmian w moim życiu. Nie umiem teraz planować, myśleć dalekosiężnie, więc polecę z wiatrem :)
Pozdrawiam Was :)
Ala
Taka ilość robi wrażenie :) Wielki brat jest super!
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam :)
UsuńSama elegancja te Twoje koszyki . Każdy zachwyca :)
OdpowiedzUsuńCudowne koszyki, perfekcyjnie wykonane, ale u Ciebie to standard. Śliczne są i bardzo mi się podoba cieniowanie w większym koszyku uzyskane poprzez zmianę koloru rurek. Piękne. Pozdrawiam serdecznie i czekam na prezentację z pisankami :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję , dziewczyny :) Prezentacja z pisankami - wkrótce :)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo, kobieto moja od zawsze podziwiam Twoje prace- precyzja w każdym calu- a ilość meeeega :* czy mi się wydaje- czy każdy koszyczek jest inny?
OdpowiedzUsuńszacun kochana ogromny :*
Masz dobre oko 😊 każdy jest inny. Dziękuję i pozdrawiam 😊
UsuńHaa wiedziałam 💐
Usuńpiękne wzory, piękne sploty, piękne koszyki!
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńAldonko czy Ty zawsze musisz w ilościach hurtowych ?? No prawie zawsze :-) Ale powiem Ci że ta ilośc robi wrażenie. Twoje koszyki są prawie tak cudne jak pisanki. Bardzo odpowiada mi ich kolorystyka. Ciekawi mnie jakimi farbami malujesz rurki? A Wielki brat jest genialny !!!
OdpowiedzUsuńAldonko gratuluję, Twoje prace zachwycają mnie zawsze,
Pozdrawiam i życzę samych wyprostowanych ścieżek , oby Ci się dobrze działo.
Maluję mieszanką - biała lateksowa, pigmenty ( np. colorex, śnieżka )i woda. Mieszanka musi mieć dość rzadką konsystencję by rurki nie pękały przy wyplataniu. Maluję gąbką, zawsze dwukrotnie. Przed wyplataniem lekko spryskuję wodą z atomizera i takimi leciutko wilgotnymi wyplatam.
UsuńOt i cała tajemnica :) Pozdrawiam :)
Piękne koszyki. Jak równiutko wyplecione. Fajne kolorki. Wielki brat wspaniały 😀
OdpowiedzUsuńAldonko jak zawsze jesteś perfekcyjna w tym co robisz,a te koszyczki są tak śliczne ,że aż brakuj słów.
OdpowiedzUsuńWspaniale wyplatasz ,o czym wiadomo nie od dziś .
Pozdrawiam cieplutko
dziękuję :)
UsuńJesteś ekspertką od komponowania malowanych rurek. Ilość robi wrażenie, ale co chyba ważniejsze, jakość i precyzja godne pozazdroszczenia. Podziwiam i życzę pomyślnych wiatrów:)
OdpowiedzUsuńTaka ilość, że chyba już robisz z zamkniętymi oczami :-). Piękna produkcja. Na dużym koszyku wyczarowałaś prześliczny wzór- to jakaś magia chyba, że można takie cuda poskręcać... Nic tylko podziwiać!
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękne cieniowania! Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńPiękne cieniowania! Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńSliczne! Pięknie pocieniowane. Nigdy nie plotłam papierowej wikliny, muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuń