piątek, 26 lipca 2013

kosz a raczej kosza poł

Ten kosz to ozdoba na ścianę do mojej marnej (czyt. kosz-marnej ;)  kuchni.
Zrobiłam mu dużo zdjęć i na żadnym nie udało mi się uchwycić jego prawdziwych kolorów.
Na tych robionych w domu są zbyt ciepłe, ten  w trawie wygląda bardzo jaskrawo.
W rzeczywistości wygląda łagodniej a fiolety są delikatniejsze.





Jakiś czas temu zachwyciłam się koszyczkami z dodatkiem koralików które pokazała Isskaa. Koraliki już mam więc wkrótce będzie coś z ich dodatkiem.
Isskoo bardzo dziękuję za inspirację :)
Mam też specjalny koszyk na koraliki bo jest ich bardzo dużo :)



Na koniec mała ciekawostka. 
Wzór na ściankach tego koszyka był wypleciony rurkami w odcieniach żółci. Malowałam barwnikiem spożywczym. Po kilku dniach rurki zaczęły blednąć, na zdjęciu już prawie nie ma koloru. 
Dziś są zupełnie, całkowicie białe :)
Nie warto więc malować barwnikami spożywczymi :) Pamiętajcie :)

Pozdrowionka dla Wszystkich :)
Ala


19 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, koszyk jest rewelacyjny i na pewno będzie piękną ozdoba kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Połowa koszyczka mnie zachwyciła:) Świetny pomysł i niezwykle efektowny:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja kosz :) Pozdrawiam http://paulaaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja!!Ja to się nie mogę na te Twoje rureczki napatrzeć.Jak Ty się z nimi musisz delikatnie obchodzić,że są takie okrąglutkie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny! I te kwiatuszki jakie cudne! Będzie świetną ozdobą :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna ozdoba do kuchni. Bardzo fajny pomysł z połowa koszyka. Śliczne prace!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna połówka :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Aldonko pomysł za pomysłem u Ciebie goni ,a i staranność wykonania prac jest na medal.Ciekawa jestem cóż też uczynisz z koralikami,więc poczekam cierpliwie .Co do barwników to niestety tak jest,spożywcze są do bani,bo blakną niestety.Ale to trzeba na własnej skórze sprawdzić .Teraz już to wiesz.POzdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale cuda u Ciebie :) ten pierwszy koszyk rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też przez dłuższą chwilę podziwiałam ten pierwszy kosz ;) Piękny jest! I kształt, i wyplatanie, i te różyczki ;) Wszystko piękne!

    Nie wiedziłąm o tym, że barwnik spożywczy blednie - więc bardzo dziękuję za rady!
    Pozdrowienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oba kosze są piękne, ale ten pierwszy zachwycił mnie niesamowicie! Jest cudowny i do tego w moich kolorkach;)

    OdpowiedzUsuń
  12. I mi sie podobają Twoje koszyki. Masz pokaźną kolekcję koralików:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Koszyk z różami bardzo mi się podoba:)Taki bajecznie kolorowy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyłączam się do wszystkich zachwytów. Również uważam, że pomysł na ozdobę kuchenną jest bardzo fajny. Zresztą, wszystkie koszyczki są bardzo ładne i takie równiutkie. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. ale cudowny kosz, róże wyszły Ci wspaniale, jak zresztą wszystko za co się zabierasz. Jak zwykle u Ciebie nacieszyłam oczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cały, pół czy nawet ćwierć (niechybnie zrobisz jakiś narożny)zawsze tak samo ładny albo jeszcze ładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. te "pół kosza" jest na prawdę bajeczne ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :)