Znowu zegary.
Zrobione jak kiedyś , czyli w skrócie :
płyta mdf, karton po pizzy :) , wiklina papierowa malowana farbami akrylowymi, coś ze szlagmetalem, grafika na tarczy zegarowej to wydruk laserowy kolażu zrobionego przeze mnie w picasie3, wszystko lakierowane lakierami akrylowymi ( odpowiednio połysk i mat ). Mechanizm kupiony wieki temu na allegro.
Zdjęcia słabe, wiem. Trudno mi zrobić dobre zdjęcie przy tarczy lakierowanej, a tak bardzo chciałam by idealnie odbijała światło :) Przydałby mi się jakiś kurs fotografii jak nic :)
Czy tu ktokolwiek jeszcze zagląda, skoro ja sama robię to raz na kilka miesięcy?
Może...
Na wszelki wypadek - pozdrawiam :)
Ala
Oba mi się podobają, pozdrawiam Alu serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ania, pozdrawiam <3
UsuńAldonko jak zwykle cudne są oba, wykonane po mistrzowsk. Świetn w kolorystyce, cudne romantyczne tarcze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne te zegary, cieszę się, że znowu zaczęłaś je wykonywać i pokazywać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajowe:)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńgood luck
OdpowiedzUsuń