Witam Was :)
Jak w tytule - nie zwariowałam , ale robię pisanki , teraz latem :)
Mam teraz czas i chęć do ich tworzenia. Cóż więc mnie może powstrzymać ?
Zimą będę miała wolne, a wieczorami przeczytam wszystkie zaległe książki :)
Do zobaczenia wkrótce.
Pozdrawiam wszystkich , którzy tu zabłądzą :)
Ala
Cudne 😊 teraz też łatwiej pylenie skorupkowe wietrzyć 😊
OdpowiedzUsuńJa wierciłam w altance podwórkowej, polecam :)
UsuńAldonko tak jak pisałam na FB są obłędne, jestem nimi oczarowana Już oglądam chyba 10 raz wyłowiłam te które mi się najbardziej podobają :-)
OdpowiedzUsuńKonwalie i róże z dodatkiem ciemnej zieleni i wszystkie bratki niebieskie i jasno i ciemno fioletowe. Uważam , że te pisanki to jest dzieło sztuki - bardzo cenne dzieło sztuki, w Polsce mało kogo byłoby na nie stać.
Pozdrawiam i czekam na kolejna partię :-)
Aniu obserwuj. Będziemy w kontakcie :)
UsuńPrzepiękne te pisanki
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńPrześliczne. Co roku na nowo obiecuję sobie, że spróbuję wiercenia. Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo namawiam :) Wiercenie dodaje uroku pisance. Na zdjęciach tego nie widać dostatecznie.
UsuńŚliczne pisanki i nie zwariowałaś, teraz już się niczemu nie dziwuję. U mnie możesz zobaczyć kartki na święta wielkanocne i bożenarodzeniowe raz w miesiącu ;)
OdpowiedzUsuńJak miło :) My rękodzielnicy doskonale się rozumiemy :) Pozdrawiam :)
UsuńZachwycające!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😊
UsuńPrzepiękne pisanki wszystkie.Jesteś mistrzynią w tej dziedzinie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie 😊
UsuńZmobilizowałaś mnie! Teraz na zewnątrz można działać z wiertarką. Kocham robić i oglądać pisanki na gęsinkach.
OdpowiedzUsuńTwoje są prześliczne!!!!
Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam
Usuńpiękne , romantyczne i koronkowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
UsuńPrzepiękne,precyzyjnie wykonane, chyba trzeba dużo cierpliwości do ich wykonania :)
OdpowiedzUsuńCierpliwość zawsze znajdzie się gdy robisz coś z pasją. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za miłe słowa.
UsuńPiękne pisanki :) My wariatki rękodzielniczki tak mamy, że pora roku nie zawsze nam pasuje :)
OdpowiedzUsuńMasz zupełną rację. Pozdrawiam serdecznie i dzięki 😃
UsuńArcydzieła nie pisanki;). Z przyjemnością podziwiam Pani twórczość. Oby tak dalej !:)
OdpowiedzUsuńWitam! jestem zachwycona.W ubiegłe święta wierciłam ale bardzo dużo mi popękało wydmuszek gęsich.Czy jest na to jakaś metoda aby było mniej odpadów?jeżeli możesz zdradzić taki sekret to będę wdzięczna. Jestem na emeryturze i chwytam się różnych zajęć dla zabicia czasu. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo wszystko kwestia wprawy. Wydmuszki gęsie są dość mocne ale zdarzają się mikropęknięcia których gołym okiem nie widać a przy wierceniu nagle pękają pod wpływem drgań. Nic na to nie poradzimy.
UsuńZ czasem takich niespodzianek będziesz miała mniej. warto też często wymieniać frezy. Te zużyte słabo tną i dlatego odruchowo naciskamy mocniej a wtedy łatwo o pęknięcie.
Mam tez sposób na większe dziurki. Najpierw wiercę malutką końcówką a potem dopiero poszerzam większą kulką. Wtedy mniej uszkodzeń powstaje.
Mam nadzieję, że Ci pomogłam choć trochę. Pozdrawiam :)
Много красиви яйца!
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Też próbuje swoich sił w tej dziedzinie ale latem cierpię na brak czasu. Gdzie zaopatruje się Pani w jajka gęsie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!