Witam :)
Na wielu blogach już bardzo świątecznie :)
Ja też więc coś pokażę na początek świątecznego sezonu :)
Uplotłam tacę z pięknym motywem serwetkowym. Tą serwetkę widywałam wiele razy w Waszych świątecznych pracach, teraz "mam i ja" :) Taca ma wymiary 33 x 33 cm, czyli wymiary serwetki, której żal mi był obcinać :) Zaokrągliłam tylko lekko rogi, tak więc nie jest taka zupełnie kwadratowa :)
Do tego dwa dzwonki ( ok. 25 cm wysokości ). Malowane złotą farbą w sprayu.
Mam nadzieję, że na tym nie skończę swoich świątecznych wyczynów, choć kto wie. W pracy od kilku dni mam kontrolę Regionalnej Izby Obrachunkowej. Kontrola potrwa do 13 grudnia więc jakoś trudno mi się w domu skupić na przyjemnościach wyplatania, tylko myślę czy wszystko pójdzie dobrze i czy o czymś przypadkiem nie zapomniałam :( Podatki to temat trudny i czasem niewdzięczny niestety :(
Jeśli uda mi się coś zrobić to przed świętami pokażę Wam w nowym poście :)
A teraz moje wiklinowe bagatelki :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Ala
Mnie przerażają te wszystkie przygotowania świąteczne -jej to już?:) tak reaguję na większość, bo sama pewnie nic nie zdążę w tym temacie zrobić :). Taca tak piękna, że aż szkoda cokolwiek na niej stawiać :) bardzo mi się podoba takie połączenie wikliny i decoupageu. Dzwoneczki też niesamowicie urokliwe-oczami wyobraźni widzę je już na świątecznej girlandzie :).
OdpowiedzUsuńŻyczę aby kontrola przebiegła pomyślnie i żebyś częściej mogła cieszyć nasze oczy "bagatelkami" :).
Taca jest przepiękna i wygląda jakby była wypleciona z prawdziwej wikliny. Motyw na serwetce stanowi piękny efekt dekoracyjny . A dzwoneczki bardzo pomysłowo zakończyłaś koralikami, oryginalnie to wygląda i bardzo mi się podoba. Jesteś bardzo zdolna i pomysłowa, gratuluję !!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknej urody taca, a dzwoneczki...padłam z wrażenia, są urzekające!
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać, po prostu to, co pokazujesz zawsze jest ładne i perfekcyjnie zrobione :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne, jak zawsze po mistrzowsku wykonane!
OdpowiedzUsuńAlu przepiękna!!! i jaka równiutka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O matko...jakie to wszystko piękne;)równiutkie:)a wykończenia super,naprawdę mistrzostwo:):)
OdpowiedzUsuńcudowne
OdpowiedzUsuńPiekne prace a kontrola sie nie martw, ja też kiedyś jak pracowałam w administracji państwowej co chwile miałam na głowie RIO.
OdpowiedzUsuńMistrzowskie wykonanie! Teraz już wiem jak ciężko uzyskać tak równiuteńki oplot. Jesteś bardzo dokładna więc jeśli pracujesz tak jak wyplatasz to koń-trola nie ma czego szukać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAldonko jak widać nie jest źle i dajesz radę przy tej kontroli.A na nerwy robótki są wręcz wskazane bo działają kojąco jak balsam .A to co dziś prezentujesz jest przepiękne,szczegolnie dzwonki wyszły bosko.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo świątecznie i pięknie u Ciebie :) Piękny motyw i piękna taca! A dzwoneczki - już sobie wyobrażam ich blask na choince :)
OdpowiedzUsuńpięknie tu u Ciebie
OdpowiedzUsuńkażdy na pewno chciałby udekorować dom ,takimi ślicznymi ozdobami
Pozdrawiam i zapraszam
Mam najzdolniejszą siostrę na świecie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyplatasz tak równiutko, że aż oglądałam zdjęcia w powiększeniu, czy to rzeczywiście z papierowych rurek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem, zazdrość mnie ściska że tak nie potrafię :-) pamiętaj, że praca to nie wszystko i relaksuj się w domu robiąc to, co lubisz i co Ci tak pięknie wychodzi :-) a RIO eee tam przyszli, spiszą protokół i pójdą, jak zawsze :-) nie takie rzeczy się przeżywało :-) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPrześliczne =)
OdpowiedzUsuńOgladanie Twoich prac to sama przyjemnosć;)Przepiękne plecionki,a tacka rewelacja;)
OdpowiedzUsuńCześć ;) ciekawy blog! MAsz talent ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://www.mkujawska.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDzwonki są WOW ! przepięknie pleciesz Aldonko ,przepięknie :)
OdpowiedzUsuńTaca prześliczna i dzwonki również. Jesteś Alu, perfekcyjna w tym co robisz! Pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuńTwoja taca bożonarodzeniowa jest godna pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńCoś tam umiem upleść,ale o dzwonkach mogę na razie pomarzyć:/
pozdrawiam serdecznie
"Podatki" - brrr od razu chora jestem, jak słyszę to słowo, a w zestawieniu z "kontrolą"... w każdym razie życzę, żeby wszystko przebiegło pomyślnie! A taca i dzwoneczki - prześliczne! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochane moje bardzo dziękuję za słowa otuchy i słowa uznania :) Wasze komentarze poprawiają humor i dodają sił :) Jestem za nie bardzo, bardzo wdzięczna :) Pozdrawiam wszystkich :)
OdpowiedzUsuńPiękna tacka, rzeczywiście, żal byłoby obcinać serwetkę:) Dzwoneczki fantastyczne:) Trzymam kciuki aby kontrola wypadła pomyślnie- wiem, jaki to stres:)
OdpowiedzUsuńPiękna taca, dzwonki są rewelacyjne:) Trzymam kciuki i życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne tworki :) Wiem ile nerwów kosztuje każda kontrola i nieważne czego dotyczy. Dlatego życzę duuuuużo cierpliwości i spokoju :) Trzymaj się
OdpowiedzUsuńwspaniałe prace, jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńAle Ty CUDA tworzysz kobieto! WOW
OdpowiedzUsuńWszystko piękne :) a dzwoneczki fantastyczne :)
OdpowiedzUsuń