środa, 31 lipca 2013

kosz z koralikami

Oto zapowiadany koszyk z drewnianymi koralikami :)
Jest dość duży : wysokość - 16 cm , średnica ok. 32 cm w najszerszym miejscu.
Na dnie motyw serwetkowy.
Fajnie się pracuje łącząc papierową wiklinę z drewnianymi koralikami, więc takich koszyczków zrobię zapewne jeszcze kilka :)
Ten bardzo pasuje do kuchni mojej mamy i dlatego już tam "urzęduje"  :)







Wyplotłam też dwie ogromne tace. Ale o nich za kilka dni :)
Do zobaczenia :)

piątek, 26 lipca 2013

kosz a raczej kosza poł

Ten kosz to ozdoba na ścianę do mojej marnej (czyt. kosz-marnej ;)  kuchni.
Zrobiłam mu dużo zdjęć i na żadnym nie udało mi się uchwycić jego prawdziwych kolorów.
Na tych robionych w domu są zbyt ciepłe, ten  w trawie wygląda bardzo jaskrawo.
W rzeczywistości wygląda łagodniej a fiolety są delikatniejsze.





Jakiś czas temu zachwyciłam się koszyczkami z dodatkiem koralików które pokazała Isskaa. Koraliki już mam więc wkrótce będzie coś z ich dodatkiem.
Isskoo bardzo dziękuję za inspirację :)
Mam też specjalny koszyk na koraliki bo jest ich bardzo dużo :)



Na koniec mała ciekawostka. 
Wzór na ściankach tego koszyka był wypleciony rurkami w odcieniach żółci. Malowałam barwnikiem spożywczym. Po kilku dniach rurki zaczęły blednąć, na zdjęciu już prawie nie ma koloru. 
Dziś są zupełnie, całkowicie białe :)
Nie warto więc malować barwnikami spożywczymi :) Pamiętajcie :)

Pozdrowionka dla Wszystkich :)
Ala


poniedziałek, 22 lipca 2013

fioletowy

Dziś fioletowy koszyk wiklinowy :)
Stwór dość udany, że tak nieskromnie powiem :) Na żywo wygląda bardzo ładnie i pasuje do mojej kuchni.
( no to się nachwaliłam że ho ho :)







Kochani bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami :) Jesteście baaaardzo wyrozumiali a Wasze komentarze zachęcają do dalszych wysiłków :)
Przesyłam serdeczności
Ala

czwartek, 18 lipca 2013

zielony koszyczek

Zrobiłam do tej pory kilka koszyczków w zielonych kolorach.
Ten jest teraz moim ulubieńcem :) Średnica 34 cm , wysokość  9 cm.
Mam nadzieję, że i Wam się spodoba :)


Dziękuję za tak miłe komentarze, czytam je z największą przyjemnością, tym bardziej, że często piszą je osoby które same zajmują się rękodziełem :)
Pozdrawiam Was wszystkich :)
Ala

wtorek, 16 lipca 2013

Wiklinowe :)

Bardzo lubię brązowy kolor :)
Koszyczek jest niewielki - 20 cm średnicy. Przyozdobiłam go bo na zewnątrz wydawał się troszkę smutny :)

Taca - 27cm na 37 cm. Na dnie motyw serwetkowy, który bardzo mi się podoba.







 Ostatnio dostaję maile z zapytaniem czym i jak maluję rurki.
Już się wypowiadałam na ten temat ale skoro pytacie to odpowiadam tym , którzy jeszcze nie wiedzą.
Nie jestem oryginalna i maluję tak jak większość papierowych wikliniarzy :
- rozwodnionymi farbami akrylowymi
- pigmentami i barwnikami do farb z domieszką białej lateksowej lub akrylowej
- metalicznymi farbami akrylowymi
- bejcami do drewna ( bejce nie kryją druku gazetowego )
Wszystko do kupienia w marketach budowlanych i w sieci.
Maluję gąbką, metodą którą podpatrzyłam na blogu Ani Krućko. Zawsze dwa razy.
Jeśli podczas wyplatania na rurkach odsłaniają się niepomalowane miejsca to podmalowuję małym pędzelkiem. Aby tego uniknąć, rozcieńczam farby by nie były zbyt gęste a rurki zbyt twarde.
Nie polecam używania barwników spożywczych - sprawdziłam , kolor blednie już po kilku dniach.
Rurki malowane kawą rozpuszczalną wyglądają efektownie ale malowanie pojedynczych rurek jest dość uciążliwe. Są troszkę lepkie i długo schną. Wygodniej jest więc upleść koszyk z białych rurek i potem pędzelkiem pomalować całość.
Tyle ode mnie, temat jest znany ale jeśli komuś pomogłam , to się cieszę :)

Przesyłam pozdrowienia
Ala

piątek, 12 lipca 2013

Wiklina i ....

Witam po przerwie technicznej :)
Dziś chciałabym pokazać Wam trochę nowych rzeczy.
Uplotłam kilka koszyczków i tac. Będę je pokazywać sukcesywnie przez najbliższe tygodnie :)

Poniżej zielony koszyk z ukwieconym dnem. Średnica - 30 cm.





Dla pewnego małego miłośnika kogutów, taki oto kolorowy koszyczek




Chcę podziękować Sylce z wygraną w jej candy. Dzięki niej ta wspaniała paletka jest moja.
Jeśli lubicie tematy kosmetyczne to zapraszam do odwiedzenia jej bloga.
Autorka pisze bardzo ciekawe i rzeczowe recenzje. Ja odwiedzam, czytam i pamiętam o nich w trakcie moich kosmetycznych zakupów  :)
Sylko dziękuję Ci bardzo i przesyłam moc pozdrowień :)


Na koniec zostawiłam coś specjalnego.
Ta przesyłkę otrzymałam już jakiś czas temu. Wiem oczywiście, że to nie ten czas, ale...
zobaczcie sami.... to są prawdziwe, najprawdziwsze pisanki, malowane woskiem...

Autorką tych arcydzieł pisankowych jest MooNat, zobaczcie co potrafi ta niesamowicie uzdolniona dziewczyna - nordberd-moonat.blogspot.com
Moniko - bardzo, bardzo dziękuję :)

Bardzo dziękuje również za to, że o mnie nie zapomnieliście :)
Ja Was oczywiście troszkę podglądałam, jak miałam okazję i wiem, że przez ten czas powstało wiele pięknych rzeczy, które będą dla mnie inspiracją :)
 Przesyłam buziory  :*
Ala